Strony nie chcą się za bardzo ładować - Youtube + inne.

[njczyziu]

Witam,
mam problem już od wielu miesięcy z ładowaniem się stron internetowych, praktycznie wszystkich.
Na Youtube wolno ładują się (albo w ogóle tego nie robią) komentarze + zdjęcia do innych filmików na liście po prawej stronie,
oraz przede wszystkim sam odtwarzany film. Często bywa tak, że wyświetla się zamiast niego czarne tło i informacja "(...) spróbuj później".
Po przeładowaniu strony, bardzo często problem ustępuje.
Niektóre stronki, nie chcą się załadować dobrze nawet po odświeżeniu. Jednak często problem ustaje po wyczyszczeniu pamięci podręcznej i
ponownym uruchomieniu strony.

Proszę o pomoc. Korzystanie z FF jest bardzo utrudnione.
Działanie procka, pamięci czy neta (50 Mb/s) jest jak najbardziej okej, wydaje mi się, że trzeba pogrzebać w samej przeglądarce,
tylko nie bardzo wiem gdzie i na co zmienić.

Pozdrawiam

[dexter]

Którą masz wersję Firefoksa i ilubitową?

[njczyziu]

34.0.5 - wiem, wiem stara, ale dwa dodatki bardzo ułatwiające mi pracę, dzięki temu wciąż działają.
Zresztą przerzuciłem się kilka miesięcy temu na (wtedy) najnowszą wersję, by sprawdzić czy problem ustąpi, okazało się jednak, że nic się na tym polu nie zmieniło.
Cofnąłem więc do starej.

Wersja 32-bitowa.

Zapomniałem dodać, że pojawia się jeszcze często komunikat, wysyłany bezpośrednio przez samą przeglądarkę - "Skrypt nie odpowiada, czy chcesz zakończyć jego działanie?".

[dexter]

Faktycznie raczej nie powinno to tak źle działać.

Nowsze wersje mają więcej narzędzi diagnostycznych. Na starej trudno coś powiedzieć. Spróbuj sprawdzić, czy ten błąd występuje w trybie awaryjnym i na nowym profilu.

A ile masz rdzeni procesora?

[njczyziu]

Dwa rdzenie.

[dexter]

No to powinieneś pomyśleć o migracji na wersję 51 64-bit. Ona wykorzysta twój system optymalnie.

Możesz mieć obie wersje, jeżeli koniecznie potrzebujesz starej. Teraz faktycznie mi się przypomina błąd z ładowaniem list na youtube w wersjach 3x.

[njczyziu]

Aktualizowałem do najnowszej - jest nieźle, ale na początku trzeba odczekać kilka/naście sekund, aby filmik na YT odpalił. Na samym początku, trochę czasu go wczytuje.
Stworzyłem nowy profil - jest na pewno lepiej, niż na obecnym.
Uruchomienie w trybie awaryjnym - nic nie zmienia.

Kiedyś ustawiałem jakieś wartości w about:config (nie chciały się w ogóle wyświetlać miniaturki filmików/ładowały się sporo czasu) i pomogło przez pewien czas.
Może tam trzeba pogrzebać? Przez lata, zmieniałem tam sporo rzeczy.. Coś może teraz nie współdziałać..
Na nowym profilu, na tej starej wersji, FF chodzi nieźle. Może dlatego, że config jest świeży. Obecne dodatki na nowej wersji, raczej nic złego nie robią.
Jeżeli znasz jakieś przydatne rzeczy, do wpisania w about:config to mógłbyś zapodać

Często jest tak, że jest dźwięk, ale nie wyświetla się obraz (jest czarny). Nawet jeżeli komentarze, czy miniaturki po bokach się szybko i ładnie załadują.

Da radę po instalacji wersji 51 (64-bit), przenieść szybko, obecnego FF'a (zakładki, dodatki, wygląd (Classic Theme Restorer),
czy trzeba będzie bawić się w to wszystko, po kolei od nowa?

[_Puma_]

Kolejna wersja Firefox korzysta z tego samego profilu, mam 4 (32bit stable, beta, night oraz 64bit night) różne wersje i wszystkie korzystają z tego samego profilu inaczej mówiąc to co masz na jednym to masz na wszystkich.
Najlepiej kolejną wersje Firefox pobierz jako portable czyli bez instalacyjnej wersji. Wersje 32 i 64 bit instalują się w innym miejscu to mogą być wersje instalacyjne.

[Velasco]

Mi się ostatnio coś dzieje z facebookiem, a konkretnie psuje się czat , nie mogę odpisywać na wiadomości albo nie mogę suwakiem podjechać wyżej w oknie, dlaczego tak jest?

[njczyziu]

Problem rozwiązany

Zainstalowałem wersję 46 (x64). Nie chciałem instalować nowszej, bo nie działałyby mi pewne dodatki, które w tej wersji mogłem jeszcze włączyć.
Nowa przeglądarka, od początku zaczęła korzystać z tego samego profilu co stara - 34.0.5 (x32).
Starą odinstalowałem.
Filmy na YT zaczęły się już znacznie lepiej otwierać i ogólnie strony www, ale wciąż coś było nie tak, szczególnie gdy przeglądarka już trochę pochodziła na kompie (kilka godzin).
Zaczęło się wszystko wtedy mulić, a użycie dysku wskazywało na 100%.
Przypomniałem sobie wtedy, że dawno dawno temu zainstalowałem dodatek wspomagający pracę FF - 'Fasterfox', w którym była opcja załączenia "prefetching", aby te strony ładowały się szybciej, ale była też informacja, że może to mieć również odwrotny, negatywny wpływ na to.
Wyłączyłem więc tę opcję i dodatkowo w about:config, zmieniłem 'network.prefetch-next' na false + restart przeglądarki.
Okazało się, że to był strzał w 10!
Nawet po wielu godzinach i przy uruchomionych wielu kartach, zużycie dysku kręci się w okolicach 0.
Filmy na YT otwierają się tak jak należy, szybko. Podobnie wczytują się miniaturki i komentarze.
Nic się nie tnie, ani przy oglądaniu, ani przy przewijaniu filmików.
Jestem pozytywnie zaskoczony.
Jeżeli ktoś ma podobny problem, to niech to przetestuje - może pomoże.

Mam jeszcze jedno pytanie.
W C:\Program Files (x86)\ mam folder Mozilla Maintenance Service, czy on wraz zawartością jest potrzebny?
Czy obecna przeglądarka - x64, korzysta w jakiś sposób z jego plików?

Pozdrawiam

[covo]

network.prefetch-next

dosyc duzo w google o tym pisza...
chocby taka ciekawostka -> http://tinyurl.com/35gyys
wiec wypada dac false
(teraz widze, ze mam opcjonalnie false...)

[njczyziu]

Problem rozwiązany (cz. 2)

Przy okazji, gdy zacznie się na nowo ciąć przeglądarka (np. po otwieraniu dużej ilości kart), należy dodatkowo czyścić wycieki pamięci:

wpisujemy w adres: about:memory, a następnie klikamy przycisk "Minimize memory usage"
+
zapraszam do pobrania dodatku RAMBack i po kliknięciu powyższego przycisku, należy również nacisnąć opcję Clear Caches, która pojawia nam się w menu Narzędzia, po zainstalowaniu tego rozszerzenia.

Wtedy już wszystko powinno chodzić, naprawdę konkretnie

Pozdrawiam

[covo]

proponuje jednak to --> https://addons.mozilla.org/pl/firefox/addon/free-memory-20/?src=userprofile
- dziala b. dobrze, ma opcje ustawienia co ile minut ma w tle samodzielnie zwalniac pamiec, ale tez ma ikone do klikania w tym celu.

[njczyziu]

Jeszcze jest coś takiego jak Memory Booster (instaluje się w systemie). Zwalnia on (zapętlającą się i rosnącą do monstrualnych rozmiarów przy niektórych programach) pamięć z automatu lub po ustaleniu, określonego przez użytkownika czasu.
Też bardzo dobrze sobie radzi.

Czasami wypada jednak, wyłączyć przeglądarkę (po dłuższym czasie pracy/otworzeniu zbyt wielu kart) i włączyć ją na nowo, by problem z nadpobudliwą pamięcią, przestał występować na dłuższy czas.

[covo]

Jeszcze jest coś takiego jak Memory Booster (instaluje się w systemie).

z tym, ze:
"ulepszacze" zarzadzania pamiecia (taki przyklad podales), instalowane w systemie, ingerujace w poziom "zapchania" pamieci z powodu pracy systemu jako calosci - daja pozornie dobry/prawidlowy efekt. W rezultacie "oczyszczenia"/zwolnienia pamieci, wszystko chodzi potem ciezej i takie "boostery" uznawane sa za iluzoryczne srodki poprawy, dzialaja (najczesciej) wrecz przeciwnie; wiem, stosowalem to kiedys przez krotki czas.
Natomiast ja podalem przyklad czegos bardzo swoistego, tyczacego tylko ff, uzywam - dziala b. w porzadku.

[Garu]

@covo - święte słowa z tymi optymizerami. Albo szkodzą, albo oszukują i mimo zwalniania RAM, to obciążenie rośnie, albo CPU ma ciężko.
Firefox jest specyficzny i ładowanie stron w głównej mierze zależy od ustawień karty graficznej i od ustawień rozmiarów różnych cache w about:config. Wystarczy coś skopać w systemie, albo pozwolić, żeby to jakiś tuneup zoptymizował* i jest kłopot.
Mialem w zeszłym tygodniu wolno na większych stronach, od wp, do map google, czy zacinały filmu hd. Teraz wiele stron jest ciężkich. Kombinowałem z ustawieniami FF. Ustawiałem rożnie rozmiary cache (a jest sporo ustawień cache w about:config), to było wolniej jeszcze, albo viut szybciej. Nawet nie pomagało przeinstalowywanie rożnych wersji FF , czy odświeżenie, czy też nowy profil. Trzeba było zachować cenne pliki z profilu i wyrzucić Firefoxa, nawet ukryte i chronione pozostałości, czy wpisy w rejestrze.
Też nowa instalacja Firefoxa, po podstawowym ustawieniu mnie nie zadowalała. Nie porażała wygodą użytkowania.
Zainstalowałem najnowszy sterownik grafiki od nvidii. W instalatorze ustawiłem, żeby nie instalował experience, bo to muł aktualizer nvidii, a co najważniejsze - zaznaczyłem wykonanie czystej instalacji sterownika, co usuwa ustawienia, poprzednie stery i instaluje sterownik grafiki. To by było na tyle.
Na domyślnych ustawieniach, po restarcie systemu - od razu zauważyłem zmianę w FF. Filmu hd zaczęły się szybko buforować, strony ładować szybciej, nawet te ciężkie.
Cóż, nie każdy ma nvidię, ale nawet, gdy zajdzie potrzeba, można grafikę intela dokładnie odinstalować (są do tego programy) i po restarcie zainstalować pobrany na dysk najnowszy sterownik grafiki dedykowany do płyty i intela. To najlepszy sposób na przywrócenie domyślnych ustawień grafiki, co być może popsuły inne programy, a przecież bywają konflikty sterowników, a potem komuś YouTube źle wchodzi...
Teraz od 6 dni śmiga Firefox, aż serce rośnie. Mógł tak od razu...

Każdy komputer ma inną konfiguracje sprzętowo softwarową. Ja musiałem radzić sobie sam, ale poradziłem. System też wysyła wskazówki, bo gry nie tak chodziły, w przeglądarkach ech, jak to w zoo - cyrk.

[covo]

grafikę intela dokładnie odinstalować (są do tego programy)

jakas podpowiedz w sprawie dobrego softu w tej sprawie...?

[Garu]

Jakby co, to - Display Driver Uninstaller.

Z tym ładowaniem YT można ustawić powrót do starego klasycznego wyglądy strony. Podpowiedź krótka, klika się w ludka i przywraca się stary wygląd podziału na podstrony.

YT dowaliło do pieca.

[covo]

Display Driver Uninstaller.

thx

[njczyziu]

Pomyślałem sobie, że może dobrze by było, zrobić kopię Firefoxa, następnie go odinstalować i ponownie zainstalować (wszystko na czysto, bez kopiowania własnego profilu). Następnie zobaczyć w about:config, jak wyglądają wszystkie te ustawienia z about:support "Ważne zmodyfikowane ustawienia" (looknięte wcześniej [przed usunięciem FF] na własnym profilu. Zapisujemy wszystkie zmiany i przywracamy swój profil. Następnie te zmiany wklepujemy do przeglądarki.
Mamy wtedy domyślne ustawienia przeglądarki na własnym profilu, tworzonym i zmienianym przez lata.
Muszę tego spróbować, może coś pomoże.