spotkanie polskiej grupy uzytkownikow Mozilli

[emdej]

padla propozycja spotkania polskiej grupy uzytkownikow Mozilli [tutaj - przyp red.], choc zapewne wyszloby na to ze byloby to spotkanie ludzi z tego forum (a moze to i lepiej )
nie wiem zatem czy to pytanie powinno byc jako pierwsze, moze termin to rzecz wazniejsza, ale na to moze bedzie inna ankieta
postarajmy sie cos ustalic....

[Domel]

Ej no! Wojewodztw jest 16 a nie 8. Bo ja na przyklad chcem sie spotkac w Podlaskim.

[emdej]

Ej no! Wojewodztw jest 16 a nie 8. Bo ja na przyklad chcem sie spotkac w Podlaskim.

no wymienilem te moim skromnym zdaniem najwazniejsze, a jak chcesz Podlaskie.... prosze bardzo - masz opcje "Inne"
a z reszta na razie prowadzi (o zgrozo) Mazowieckie, jezeli taka przewaga sie utrzyma to nie bedzie watpliwosci...
PS
wymienilem 11 wojewodztw

[Gandalf]

Ja bede na 100%, gdziebytoniebylo
Jak juz ustalimy termin i miejsce trzeba sie dopisac do projektu spotkan na mozdevie:)

A wlasnie, termin... Proponuje 14-15 lub 17-18 czerwca. I oczywisce proponuje Wawe. Mialem przyjemnosc organizowac juz pare zlotow i z doswiadczenia mi wychodzi, ze Warszawa oplaca sie najbardziej, bowiem kazdy ma mniej wiecej tak samo daleko. Miejsca takie jak szczecin, rzeszow czy olsztyn dobija osoby mieszkajace po drugiej stronie polski.

Drugim calkiem logicznym miejscem, gdzie rowniez moge pomoc w organizacji (tam wlasnie organizowalismy zeszloroczny WebMeet i tam odbedzie sie tez tegoroczny) to Wroclaw. Wiekszosc osob ma tam calkiem blisko (Szczecin, Krakow, Warszawa, Rzeszow, Poznan, Lodz\, Gliwice, Ostrow, Opole), reszta ma mocna magistrale z Wawa (3Miasto itp.) a naprawde nieliczni maja przerabane (Bialystok)

Ja glosuje za Wawa

[emdej]

tak szczerze mowiac to podejrzewam ze najwieksze szanse (i najwiekszy sens) maja (po czesci sie zgodze z Gandalfem): Poznan, Warszawa, Wroclaw (kolejosc alfabetyczna zeby nie bylo... )
co do terminu takiego jak podales - obawiam sie ze wtedy jest sesja i wiele osob nie bedzie moglo sie stawic..., ja bym raczej polecal gdzies tak cos miedzy 24-30.06.-4.07.

[Gandalf]

Spoko. Moze byc taki, zapomnialem o sesjach *^^*.
Poznan nie jest najlepszym wyborem, bo... bez urazy, trudno tam znalezc dogodna knajpe (tam z kolej odbywaly sie kiedys zloty kanalu #wiedzmin ;]) a po drugie gorzej z dojazdami ze wschodu.
Wroclaw (mimo, ze lezy nie na srodku) ma tego farta, ze cale poludnie ma szybka i wygodna trase - Przemysl, Rzeszow, Krakow, Wroclaw, Opole.

No, ale jesli nie mamy nikogo z Wrocka to bez sensu zeby kilkanascie/dziesiat osob jechalo na obce ziemie
Nadal za Wawa (tak sie bawi, tak sie bawi sto-li-ca! ;])

[emdej]

juz jest drugi glos na Wroclaw, a na pewno bedzie wiecej, nic sie nie martw Gandalf, bedzie Cie mial kto przyjac
a co do knajp.... to z moich doswiadczen wynika ze w Wawie tez nie jest z nimi zbyt dobrze.... w Krakowie i Gdansku tez jest pare fajnych, no ale mozliwe ze nie znam wszystkich

[Gandalf]

W wawie knajpy sa. A nie ma wielkiego problemu, zeby zarezerwowac
Dobrze ze wspomniales. Krakow tez moglby sie nadac. Ja to z warszawy, wiec odwrotnie od wiekszosci, jesli wybierzemy cos poza wawa, bede mial wszedzie tak samo daleko Bez roznicy czy 3miasto,krakow,wroclaw,poznan,szczecin... ;]

[Domel]

Widze ze marginalizujecie niektore wojewodztwa. Bo np z Bialegostoku jest az 3 bardzo aktywnych ludzi dyskutujacych na forum. W tym Konrad Karpieszuk ( http://www.vivamozilla.civ.pl/ ).
Poza tym uwazam, ze opcja Inne nie wiele daje. Bo rownie dobrze mozna by bylo dac mozliwosci a) Zlotopolice b) Inne i wtedy ludzie np z Warszawy musieli by glosowac na inne. A poza tym co to znaczy inne? Czyli Jakie? Bialystok, Lodz? Powiedzmy, ze inne zdobeda najwieksza ilosc glosow i co wtedy gdzie robimy spotkanie?
Wiec uwazam, ze ankieta sensowna bylaby gdyby byla ulozona w jakims schemacie (np stolicami wojewodztw) bo jak narazie jedne miasta sa faworyzowane inne nie.
Poza tym tylo dodam, ze czweriec odpada bo wielu z nas na ObSesje egzaminacyjna.
Kolejna rzecz jak by co to ja w Bialymstoku bede mogl zorganizowac spotkanie w duzej sali + wiele komputerow + internet itp

[lenrock]

Ja proponuję termin na pomiędzy 3 a 10 Lipca ( wczęsniej mam egzaminy na studia ) . Miasto oczywiście jestem za Wawą ale sądzę że każde miasto wojewódzkie (to znaczy dojadę w miare szybko pociągiem) jest dla mnie do przyjęcia , i jak terminy mi nie przeszkodzą to przyjeżdżam na pewno

[Konrad]

Dzięki Domel za wyróżnienie

Chyba muszę się zdecydowanie sprzeciwić zrobieniu spotkania we Wrocławiu. Powody takie jak podał Domel: w Białymstoku jest sporo uzytkowników Mozilli. najaktywniejszy jestem ja, Domel i Athantor, ale jak widzę:
http://mozillapl.org/forum/memberlist.p ... &start=400

jest nas więcej na samym forum jak i na grupie dyskusyjnej alt.pl.regionalne.bialystok widze, że sporo osób używa Mozilli. onie tez by pewnie chcieli pojechać

Ale nie proponuje Białgostoku. osobiście jestem za jednym z miast, które mają jakiegoś smoka, czy to byłby Bazyliszek czy Wawelski - bez różnicy Wolę wawę bo bliżej

I informuję, że włączam się w informowanie o spotkaniu, już dodałem newsa na mojej stronie www.vivamozilla.civ.pl i postaram się żeby był stale widoczny. Dodatkowo mam w niektórych serwisach kontakty i tam także postaram się podesłać info. Jest tylko jeden warunek: idea spotkania uzytkowników Mozilli musi wykroczyć poza forum (mozę to być info na MozDev`ie czy też na stronie głównej MozilliPL), tak żeby to rzetelniej wyglądało. Zachęcam też innych do informowania serwisów we własnym zakresie. założę się że marcoos już coś skrobnął na 7thguard.net

Noi na koniec może jeszcze statystyka z jakich województw wchodzą odwiedzajcy moją stronę VivaMozilla:
mazowieckie: 19.3%
dolnośląskie: 11.9%
śląskie: 10.2%
wielkopolskie: 9.3%
pomorskie: 7.2%
podlaskie: 5.9%
małopolskie: 5.7%
łódzkie: 4.5%
lubelskie: 4.5%
...
świętokrzyskie: 1.2%

Acha; jak mam decyodwać o terminie to też mam sesję i wolę koniec czerwca lub lipiec

[Konrad]

Ale nie proponuje Białgostoku.

Co oczywiście nie oznacza, że się sprzeciwiam Jakby co mógłbym Domelowi pomóc w organizacji spotkania. Okolice mamy tu urocze (jak i same miasto), ale zrozumiem jak nie każdemu będzie się chciało tłuc taki kawał drogi

[Lichurec]

Co prawda nie udzielam sie (zbytnio) na forum.. Acz dosc bacznie staram sie obserwowac wszelkie zachodzace tutaj "zjawiska" ;]

Musze przyznac, iz pomysl ten niezmiernie przypadl mi do gustu. W kwestii miast jednak chcialbym wtracic swoje 3 grosze...

Dobrym (nawet bardzo) rozwiazaniem za pewne bedzie wybranie jednego z miast Wojewodzkich. Zazwyczaj sa to glowne wezly komunikacyjne, wiec z dotarciem tam nie byloby raczej wiekszych problemow (moze wynajmiemy jakis "Powered by GECKO engine, Secured by Mozilla" Pociag?? 8) ).

Osobiscie jednak "wykreslilbym" Warszawe. Mimo, iz jest to stolica (a moze wlasnie dlatego?) zorganizowanie odpowiednio duzego, dostosowanego do potrzeb MozillaUsers TM lokum wiazaloby sie z:
a) stosunkowo duzymi kosztami
b) stosunkowo dobrymi "znajomosciami" (chyba ze ktos Takowe posiada - wtedy no problem ;p )
c) Stosunkowo duza "tolerancja i odpornoscia psychiczna" gosci (mimo iz bywam w W-wie srednio raz na miesiac, niemal za kazdym razem przywoze ze soba niezbyt mile wspomnienia.. W-wa nie lubi "przyjezdnych".. a moze to Ja mam PeHa?)

I wlasciwie, gdyby wybor padl na chyba najdalej polozone ode mnie miasto - Krakow, z mila checia przebyl bym (i wierze, iz nie tylko ja) caly nasz Kraj aby sie tam zjawic...

Moglbym moze zaproponowac Olsztyn (moje miasteczko).. acz z praktyki wiem, iz ludziom z terenow odleglych o wiecej niz 200 km niezbyt "widzi sie" przyjazd na te "peryferia" polski...

Przepraszam, iz przeszkadzalem..

Z powazaniem,
Towarzysz L.

[moon]

ja tez sie nie udzielam :] ale kazdy temat jest wnikliwie czytany przeze mnie pomimo ze polowy nie rozumiem ... ale gdybym to ode mnie zalezalo to wybralabym wrocław ... moze to dlatego ze wlasnie tu mieszkam :] z tego co wiem za 15zl mozna spokojnie przenocowac w ktorymkolwiek akademiku ... :] na jedna noc nawet sie oplaca ... albo pole namiotowe a do wrocka mozna spoko dojechac wlaciwie z kazdej "dziury" ( bez urazy :] ) ;]
aha i zapomnialabym dodac ... :] wedlug tendencji ktore zauwazylam w moim miescie nie toleruje sie tu tylko niemcow ...polacy moga sie nie obawiac "tubylcow".... chyba ze zajda za daleko ...:]

[Domel]

Ok, to moze jakis kompromis.
Wiadomo kazdy chce zeby to bylo w jego miescie. Ale mysle, ze kluczowym problemem jest dojazd. Pytanie jak zrobic, zeby kazdy mial blisko? Raczej tak sie nie da ale moze rozwiazaniem bedzie zorganizowanie spotkania w centralnej (srodkowej) Polsce. Bo wiadomo jak ktos mowi o Krakowie to Bialystok sie martwi, jak ktos mowi o Bialymstoku to Krakow sie martwi. A jakby zrobic tak na srodku .
Piszec Poslaka centralna pierwszym skojarzeniem jest Warszawa (wiem, wiem ze to nie jest dokladnie srodek Polski ale linijka nie bedziemy mierzyc ). Poza tym stolica == duze miasto == duze mozliwosci.

[Wojciech]

Noi na koniec może jeszcze statystyka z jakich województw wchodzą odwiedzajcy moją stronę VivaMozilla:
...

A Podkarpackie to co???????

Wracając do spotkania: knajpki to jeszcze nie wszystko. Może warto byłoby zorganizować spotkanie w jakiejś pięknej okolicy np. na Podlasiu? Kochanych Bieszczad nie proponuję, bo dla wielu jest to rzeczywiście Koniec Świata.

[Konrad]

A Podkarpackie to co???????

Miało byc pierwsz po lubelskim, ale mi się już odechciało pisać (sorki, ale przepisywałem to ręcznie). podkarpackie ma 4.1%.

[Yano]

Hmm.. w sumie to ja wypaliłem ze spotkaniem więc też powinienem się wypowiedzieć w tej kwestii Prawdę powiedziawszy to rzuciłem taką sobie luźna propozycję, że można by się spotkać przy bezalkoholowym i pogadać i nawet nie pomyślałem, że narobię takiego zamieszania ... Ale do rzeczy...

Jak już zapewne wiecie obecnie rezyduję w Poznaniu i raczej w ciągu najbliższych lat się to nie zmieni. Jasne jest więc, że opowiadałbym się za Poznaniem jako miejscem spotkania. Ale zdaję sobię sprawę, że jednak Poznań nie wszystkim leży po drodze (weźmy taki Przemyśl, choć im do Pyrlandii bliżej niż np. do Szczecina ).

W czasach czterocyfrowych rachunków telefonicznych (ech.. dawne dzieje) organizowało się różnego rodzaju zloty w różnych miejscach Polski: Wawa, Poznań, Łódź, Wrocław, Kraków, Zabrze, Jelenia Góra, 3miasto, Mielno itd. Jeździło się po naszym pięknym kraju co drugi miesiąc, albo i częściej. Faktem jest, że najwięcej wiary można było zebrać w Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu.
Za Warszawą przemawia fakt, że jest mniej więcej w centrum Polski i ma łatwe połączenia praktycznie z każdym zakątkiem kraju. Ale jest też jeden dość poważny minus: koszta. Kiedy 3 lata temu opuszczałem Stolicę (tak tak, przez ponad 20 lat mieszkałem w Wawie) głupie piwo (bezalkoholowe oczywiście ) kosztowało 7-10 zeta. W tym samym okresie Poznań chciał za ten sam trunek 4 zeta, a Jelenia Góra 2.50 ( ). Nie wiem jak teraz ceny wyglądają w Wawie, ale taniej raczej nie jest. Do tego wynajęcie lokalu (bo chyba nie chcemy, żeby nam się kręcili jakieś podejrzane typy ) też darmo nie jest. Np. Palmiarnia na Mokotowie kosztowała ponad 4000 (zlot na 300 osób) za jeden wieczór. Ale mnie nie ma już w Stolicy kawałek czasu, więc może coś się na lepsze zmieniło

Jeśli chodzi o Poznań, to tu znam kilka fajnych lokali, gdzie można się spotkać za dość niewygórowaną cenę. Do tego położenie Poznania jest mniej więcej podobne do Warszawy, tyle że z drugiej strony . Są bezpośrednie połączenia ze Szczecinem, Wrocławiem, Warszawą (co godzinę), Krakowem itd. Jeśli chodzi o noclegi to nie jestem w temacie, bo zawsze się miałem gdzie zatrzymać, ale "popytam, popatrzę, zrozumiem więcej".

Wrocław też jest OK, choć już z Wawki to jest jednak kawałek (ee.. w drugą stronę jest tak samo ). Korzystałem też z usług "przesypialni" i nie jest źle - 15 minut od centrum jest kilka ciekawych (i niedrogich) miejsc.

Szczecin jednak jest w rogu (sorki, cóż - taka geografia) i tam oprócz Poznaniaków reszta ma dość daleko. To samo można powiedzieć o innych rogach mapy.

Zostaje jeszcze Kraków - dawna stolica Polaków. Ładne miasto, ale zupełnie nie wiem jak tam obecnie wyglądają sprawy cenowe.

O północnej i północno-wschodniej części kraju celowo się nie wypowiadam, bo tam rzadko bywałem i są to tereny mi zupełnie nie znane (w sensie organizacji imprez).

Jeszcze na koniec powiem, że jak się pozbędę obojga lokatorów z chatki (oj, dobrze, że śpią bo bym miał za swoje) to mam trochę miejsca na odpoczynek - kilka osób wejdzie (kilkanaście na wpych) . Do tego lokalizacja w miarę odpowiednia - Piątkowo blisko PST (takie metro poznańskie ), czyli do centrum 10 minut. Natomiast w Wawie ja mam nocleg u rodziców lub rodzeństwa, więc dla mnie też no problem .

PS: To mój 150 post - zawsze jakaś okazja

[emdej]

wedlug tendencji ktore zauwazylam w moim miescie nie toleruje sie tu tylko niemcow ...polacy moga sie nie obawiac "tubylcow".... chyba ze zajda za daleko ...:]

hmm, ja tego nie zauwazylem i sie stanowczo sprzeciwiam takim stwierdzeniom

[emdej]

Ok, to moze jakis kompromis.
Wiadomo kazdy chce zeby to bylo w jego miescie. Ale mysle, ze kluczowym problemem jest dojazd. Pytanie jak zrobic, zeby kazdy mial blisko? Raczej tak sie nie da ale moze rozwiazaniem bedzie zorganizowanie spotkania w centralnej (srodkowej) Polsce. Bo wiadomo jak ktos mowi o Krakowie to Bialystok sie martwi, jak ktos mowi o Bialymstoku to Krakow sie martwi. A jakby zrobic tak na srodku .
Piszec Poslaka centralna pierwszym skojarzeniem jest Warszawa (wiem, wiem ze to nie jest dokladnie srodek Polski ale linijka nie bedziemy mierzyc ). Poza tym stolica == duze miasto == duze mozliwosci.

bez urazy, ale mam wrazenie ze przeceniasz swoje miasto i grupe uzytkownikow pochodzaca z niego, bez urazy ale jak juz ktos tu powiedzial - dla poznania czy krakowa o wroclawiu nie wspominajac, to bialystok to potworne peryferia i moze tam u was niedzwiedzie biegaja po ulicach, kto wie..