ostatnio podczas korzystania z dość starego laptopa (Thinkpad W520, Windows 10) byłem zmuszony zresetować komputer ręcznie. Od tamtego czasu mam problem z Firefoxem - zaczęło się od tego, że plik logins.json jak i logins-backup.json były zupełnie popsute, według heksedytora były wypełnione samymi zerami, przez co Firefox uznał że nie mam żadnych zapisanych haseł (mimo że miałem ich sporo). Pojawiły się również pliki logins.json.corrupt-<numer>, wszystkie mające taki sam rozmiar i również składające się z samych zer. Co ciekawe, plik odpowiadający za klucz dostępu i hasło główne działały dalej bez zarzutu (czyli muszę wpisać hasło główne, by zobaczyć że nie mam żadnych zapisanych haseł

Udało mi się odzyskać pliki logins.json i logins-backup.json sprzed ich popsucia za pomocą ShadowExplorera, ale za każdym razem gdy je wrzucam (razem z również odzyskanym key4.db) do odpowiedniego folderu (AppData\Roaming\Mozilla\Firefox\Profiles\<profil użytkownika>), momentalnie po uruchomieniu Firefoxa ponownie stają się one popsute, czyt. zamieniają się w zbiór zer, i tworzy się przy okazji identycznie "pusty" plik logins.json.corrupt. Po gruntownej reinstalacji Firefoxa, łącznie z ręcznym usunięciem wszystkich plików, problem dalej występuje. Antywirus niczego nie wykrywa.
Co może być tutaj przyczyną problemu? Brakuje mi pomysłów, co jeszcze mógłbym zrobić.