Mozjpeg. Przekonwertowanie obrazów sklepu internetowego

[Markraj]

Witam, chciałem dostosować sklep internetowy do dzisiejszych standardów Google i tych wszystkich wskaźników szybkości ładowania stron internetowych. To co najbardziej spowalnia ładowanie sklepu to chyba obrazy. Mamy funkcję lazyload, ale chce zmniejszyć rozmiar zdjęć. To jest sklep z herbatą i tam jest bardzo dużo zdjęć dosyć ostrych, szczegółowych, które dużo zajmują. Google zaleca format webp, ale podobno Mozjpeg jest nawet lepszy i wydajniejszy.

Zastosowanie webp dla całego sklepu wymagałoby skomplikowanych przeróbek informatycznych, a Mozjpeg pozostaje nadal jpg-iem, ale zajmuje o połowę lub nawet więcej mniej kb.

Tym samym chcę zrobić taką operację, żeby zgrać wszystkie zdjęcia z serwera na komputer i potem przekonwertować jakimś konwerterem na mozjpeg. Tylko muszę też zachować jakość zdjęć, bo mi głowę urwą.

Przetestowałem już mozjpeg.com, mozjpeg.net i jeszcze jakiś tam inny i żaden się nie nadawał. Pierwszy bardzo kompresuje, tak bardzo, że uszkadza obraz. Drugi zmienia nazwę zapisywanego pliku doklejając jakiś ciąg znaków. Ten trzeci też tak robił. Musiałbym zmieniać ręcznie nazwę każdego obrazu, a to się mija z celem, bo tych zdjęć herbaty jest bardzo dużo. Właścicielka sklepu przykłada bardzo dużą wagę do jakości i estetyki, więc nie może być na zdjęciu pikselozy. Pierwsze dwa z przetestowanych konwerterów nie mają opcji regulacji poziomu kompresji, trzeci miał, ale znowu zmieniał nazwy zapisywanych plików.

Czy możecie mi coś polecić - jakiś taki konwerter, który:

1. Ma możliwość regulacji poziomu kompresji
2. Nie zmienia nazw plików
3. Zachowuje jakość zdjęć
4. Pozwala załadować i przekonwertować na raz wiele plików.

Chyba, że może jakoś inaczej można jeszcze rozwiązać ten problem?

Dużo ludzi chwali ten algorytm kompresji, ale w sumie niewiele jest tych konwerterów albo ja po prostu źle szukam.

[dexter]

Musisz pobrać konwerter z githuba - https://github.com/mozilla/mozjpeg/releases

Konwerterem stratnym jest plik cjpeg.exe, a bezstratnym jpegtran.exe. Według tej instrukcji ustalasz sobie odpowiednie parametry kompresji. Potem wystarczy wygenerować listę plików do konwersji, wrzucić do bata i puścić.

[Markraj]

Dziękuję, spróbuję to ogarnąć. Tylko muszę się wczytać.

Ten Imagecompressor to był chyba właśnie ten 3 konwerter, który znalazłem. Tylko ja testowałem ten online i on właśnie chyba zmieniał mi nazwy plików, ale jako jedyny pozwalał regulować poziom konwersji. Ok pobiorę, przetestuję, posprawdzam. Dzięki.

-
Coś mi Windows Defender krzyczy, że to niebezpieczne pliki, ale to chyba dlatego, że nie ma autora. W każdym razie już otwarłem, więc mam nadzieję, że tam nic nie było

[krystian3w]

Ja bym poszedł w bezstratną kompresję, bo potem zrobisz kiszkę jakby ktoś to łańcuszkiem wrzucał na FB a ten zawsze kompresował.

Sensownie Mozjpg wspiera też ten projekt:

https://nikkhokkho.sourceforge.io/static.php?page=FileOptimizer, raczej nie robi mgły/dziwnej pikselozy - wadą będzie, że raczej tylko Windows Server go odpali natywnie w porównaniu do skryptu na serwer i niech tamten zużywa moc obliczeniową (odrzucam pomysł sięgania po dockery by jednak Serwer się męczył).

[Markraj]

Dzięki, też go przetestuję. Z tego co zaważyłem problem z kompresją pojawia się jak są litery na jednolitym tle. To się mocno pikseluje. Zdjęcia w sklepie to głównie zdjęcia suszu herbaty na jakimś tam niejednolitym tle z dodatkami i eksponatami związanymi z herbatą, ale na głównym planie jest w 90% przypadków ta herbata rozsypana, więc może nawet z lekką stratą to nie będzie tak źle (chyba). Tylko, że każde zdjęcie jest inne i każde inaczej wychodzi. Przetestuję kilka, a potem albo zrobię masową podmiankę, albo pomyślę o tym webp, chociaż to już wymaga sporych przeróbek sklepu. Najwyżej jak wyjdzie gdzieś bardzo źle, to się zrobi ręczną podmianę na oryginał, albo pokombinuje z mniejszą kompresją w indywidualnych przypadkach jak się mocno piksele porobią. O ile zauważy, bo nie chce mi się wszystkich zdjęć po kolei przeglądać. Tego jest sporo.

-
No też jest spoko. Nawet jak się włączy zezwolenie na utratę jakości to ja osobiście nie widzę tej utraty jakości.

fot. 1 https://i.imgur.com/RjmdB34.jpg
fot. 2 https://www.ibiznes.katowice.pl/herbata ... odpornosc/
Oryginały w sklepie https://e-aromat.pl/26-sklep-herbaty-pu-erh

Tu z mozjpeg.com https://i.imgur.com/sG3PQuM.jpg
Już widać błędy kompresji szczególnie na brzegu naczynia. Chociaż jak dla mnie w przypadku takiego rodzaju zdjęć to jest jeszcze akceptowalne. No kurcze to są zdjęcia herbaty do sklepu z herbatą, a nie galeria fotograficzna, ale zobaczmy czy właścicielce sklepu nie będzie przeszkadzać, bo ona naprawdę dużo czasu poświęca na wykonanie tych zdjęć.

Co do tego pierwszego, to tam nie ogarnąłem jeszcze, bo tam jakiś wiersz poleceń z komendami, a tu się już jest normalny, chociaż prosty interface.

[krystian3w]

Jeszcze też sprawdzaj czy "CMS sklepu" nie dokleja pustych śmieciowych danych, ja czasem do presty 1.7+ wrzucam mocno skompresowane JPG a plik na serwerze o kilka kilobajtów większy - tak jakby skompresowany plik był otwierany MS Paint, a ten na małych plikach też swoją kompresją generuje większy rozmiar ze stratną kompresją (Painta można by najwyżej użyć by wielgachny plik był skompresowany i mieć prawie natychmiast podgląd pikselozy/mgły czy nadaje się do publikacji i nie znikają detale).

Dodatkowo CMS może też weryfikuje plik - czyli sztuczki z wgrywaniem po FTP i nietykaniu produktu mogą być daremne (chociaż na przykładzie presty - ta nie skapła się że prawdziwy plik to gif z końcówką .jpg).