Microman
Moderator: Pomocy?!
Posty: 14
• Strona 1 z 1
Re: Microman
Przeglądarka: -
tristan pisze:U mnie http://www.eman.com.pl/index4.htm ma poprzesuwane pola do wpisu loginu i hasła. W IE jest wszystko OK.
Odpowiedź: Niepoprawny kod HTML.
Najpierw przeczytaj to:
http://validator.w3.org/check?uri=http%3A%2F%2Fwww.eman.com.pl%2Fdystrybutor.asp&charset=%28detect+automatically%29&doctype=HTML+4.01+Transitional
Po zapisaniu strony lokalnie i 30 sekundach poprawek strona wygląda identycznie w IE, Mozilli i Operze.
Hint: brak DTD, zwróć uwage na tag FORM(zagnieżdżanie), atrybut VALIGN w tagu TD, to gdzie wstawiasz <BR> i na to, że czasy troche się zmieniły i Internet Eksplorer nie jest żadną wyrocznią w sprawach obsługi HTML. Radzę też używać CSS. Tak w ogóle to RTM: http://www.w3.org
P.S. Po nazwach funkcji javascript widze, że używasz Dreamweaver(TM)-a, niestety nawet ten program nie uwolni cię od ręcznej edycji HTML (Hint: naciśnij F10).
pozdrawiam
Irek
- irekc
- Posty: 257
- Z nami od: 12 lipca 2002, 12:41
- Lokalizacja: Katowice
Re: Microman
Przeglądarka: -
irekc pisze:Odpowiedź: Niepoprawny kod HTML.
Hint: brak DTD, zwróć uwage na tag FORM(zagnieżdżanie), atrybut VALIGN w tagu TD, to gdzie wstawiasz <BR>
nie zwróce uwagi, bo się na tym nie znam.
irekc pisze:i na to, że czasy troche się zmieniły i Internet Eksplorer nie jest żadną wyrocznią w sprawach obsługi HTML. Radzę też używać CSS.
P.S. Po nazwach funkcji javascript widze, że używasz Dreamweaver(TM)-a, niestety nawet ten program nie uwolni cię od ręcznej edycji HTML (Hint: naciśnij F10).
To nie moja strona, ja jestem tylko klientem Micromana. Dla mnie jako ZU(tm) IE jest wyrocznią, bo w nim oglądam strony dobrze, a w Mozilli nie.
Ale akceptuję informację, że to nie wina Mozilli
mgr inż. inż. Ja
- tristan
- Posty: 366
- Z nami od: 18 lipca 2002, 22:12
- Lokalizacja: stąd
Re: Microman
Przeglądarka: -
tristan pisze:To nie moja strona, ja jestem tylko klientem Micromana. Dla mnie jako ZU(tm) IE jest wyrocznią, bo w nim oglądam strony dobrze, a w Mozilli nie.
Ale akceptuję informację, że to nie wina Mozilli
Ok. Mogłem napisać bezosobowo. Nie rozumiem o co chodzi z tym "oglądaniem strony dobrze" pod IE, ta strona wygląda "dobrze" pod Mozillą, IE to tylko czyste złudzenie poprawności... Żeby jeszcze osłodzić Ci te chwile spędzone przy korzystaniu z IEdynej słusznej, polecam lekturkę http://www.pivx.com/larholm/unpatched/.
Czas na zmianę wyroczni, nieprawdaż
Pozdrawiam
Irek
- irekc
- Posty: 257
- Z nami od: 12 lipca 2002, 12:41
- Lokalizacja: Katowice
Re: Microman
Przeglądarka: -
tristan pisze:To nie moja strona, ja jestem tylko klientem Micromana. Dla mnie jako ZU(tm) IE jest wyrocznią, bo w nim oglądam strony dobrze, a w Mozilli nie.
Czy Twoja wina jest ze nie rozumiesz slangu Brooklinskiej mlodzierzy mimo, ze angielski znasz bardzo dobrze?
Od wielu, wielu lat IE byl jedynym browserem i ludzie pisali tylko pod niego. Teraz powoli sie to zmienia, ale wiele czasu minie zanim wszystkie strony zaczna uwzgledniac standardy swiata, ktore obsluguje takze IE, zamiast standardow IE ktorych nie obsluguje nikt inny.
Ile tego czasu bedzie potrzeba.. to zalezy od ilosci uzytkownikow Galeona, Konquerora, Mozilli, NS7, Opery...
- Gandalf
- Posty: 1802
- Z nami od: 29 czerwca 2002, 04:37
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Microman
Przeglądarka: -
Gandalf pisze:tristan pisze:To nie moja strona, ja jestem tylko klientem Micromana. Dla mnie jako ZU(tm) IE jest wyrocznią, bo w nim oglądam strony dobrze, a w Mozilli nie.
Czy Twoja wina jest ze nie rozumiesz slangu Brooklinskiej mlodzierzy mimo, ze angielski znasz bardzo dobrze?
Masz rację, ale niestety jako ZU(tm) interesuje mnie efekt końcowy. Wiem, że Mozilla mówi dobrze po angielsku, ale IE mówi i po angielsku i slangiem. Wybór jest więc jednoznaczny, prawda?
mgr inż. inż. Ja
- tristan
- Posty: 366
- Z nami od: 18 lipca 2002, 22:12
- Lokalizacja: stąd
Przeglądarka: -
Zdecydowanie nie zgodze sie ze stwierdzeniem, że "IE mówi dobrze i po angielsku i slangiem". Innymi słowy to nie prawda, że IE obsługuje poprawnie standardy w3c. Po prostu wciąż niewiele poważnych witryn decyduje sie na wykorzystanie tych standartowych elementów HTML czy CSS, które nie sa obsługiowane przez IE. Stąd złudne przekonanie, że IE obsługuje standardy.
Ostatni raz, kiedy próbowałem cos zrobic pod IE okazało się, że jego braki w obsłudze CSS są wręcz żenujace. Chociażby probelmy z selektorami:
1) brak obsługi bezpośrednich potomków (child selector), czyli innymi słowy nie mozna w IE robic selektorów typu:
table.my-style > tbody > tr > td
2) kompletny brak obsługi pseudo-class :before i :after
3) brak obsługi :first-child
4) :active, :hover, :focus ograniczone tylko do linków
5) i tak można by wymieniać jeszcze długo, a ciagle to tylko jeden rozdział w specyfikacji.
==
Gabriel
Ostatni raz, kiedy próbowałem cos zrobic pod IE okazało się, że jego braki w obsłudze CSS są wręcz żenujace. Chociażby probelmy z selektorami:
1) brak obsługi bezpośrednich potomków (child selector), czyli innymi słowy nie mozna w IE robic selektorów typu:
table.my-style > tbody > tr > td
2) kompletny brak obsługi pseudo-class :before i :after
3) brak obsługi :first-child
4) :active, :hover, :focus ograniczone tylko do linków
5) i tak można by wymieniać jeszcze długo, a ciagle to tylko jeden rozdział w specyfikacji.
==
Gabriel
- GabrielBaines
- Moderator
- Posty: 450
- Z nami od: 05 marca 2002, 21:42
Przeglądarka: -
GabrielBaines pisze:Zdecydowanie nie zgodze sie ze stwierdzeniem, że "IE mówi dobrze i po angielsku i slangiem". Innymi słowy to nie prawda, że IE obsługuje poprawnie standardy w3c. Po prostu wciąż niewiele poważnych witryn decyduje sie na wykorzystanie tych standartowych elementów HTML czy CSS, które nie sa obsługiowane przez IE. Stąd złudne przekonanie, że IE obsługuje standardy.
Ostatni raz, kiedy próbowałem cos zrobic pod IE okazało się, że jego braki w obsłudze CSS są wręcz żenujace. Chociażby probelmy z selektorami:
1) brak obsługi bezpośrednich potomków (child selector), czyli innymi słowy nie mozna w IE robic selektorów typu:
table.my-style > tbody > tr > td
2) kompletny brak obsługi pseudo-class :before i :after
3) brak obsługi :first-child
4) :active, :hover, :focus ograniczone tylko do linków
5) i tak można by wymieniać jeszcze długo, a ciagle to tylko jeden rozdział w specyfikacji.
==
Gabriel
Ehh... taka argumentacja dla większości ZU to tylko groch rzucany o ścianę. Tutaj największą winę ponoszą (pseudo)webmasterzy. Doświadczenie z większością mniejszych czy większych firm pokazuje, że stosują tzw. strategię "top-down" Wyjaśniam: prezes czy inna ważna osoba z firmy wystawiającej zlecenie na zrobienie strony ma na biurku komputer z IE x.x - sprawa jest więc jasna - robimy tak żeby działało w IE x.x, reszta na razie nas nie obchodzi, może później... Tutaj zazwyczaj okazuje się że to późnie nigdy nie występuje z różnych powodów i na wyjściu dostajemy piękną stronkę ze stopką "Strona najlepiej działa w rozdzielczosći XXXXxXXX w przeglądarce IE x.x" Można "wytargać za uszy" na tym forum tysiące ZU, ale następnego dnia pojawi się następny tysiąc bo "w IE oglądam strony dobrze, a w Mozilli nie". Ostatnio pojawiają się pewne pozytywne sygnały dotyczące wykorzystania oprogramowania OpenSource w administracji publicznej w wielu krajach (w tym także w UE http://europa.eu.int/comm/enterprise/library/enterprise-europe/news-updates/new-economy/20020708.htm). W niedługim czasie też będziemy w UE - może pewnego pięknego dnia urzędasy obudzą się z Mozillą na biurowym komputerze... a wtedy będzie płacz i zgrzytanie zębów...(pseudowebmasterów oczywiście)
--
Irek
- Gość
Przeglądarka: -
Anonymous pisze: Można "wytargać za uszy" na tym forum tysiące ZU, ale następnego dnia pojawi się następny tysiąc bo "w IE oglądam strony dobrze, a w Mozilli nie".
Nie chodzi o to, żeby zwykłych uzytkowników wytargać za uszy, ale aby im uzmysłowic, gdzie tak naprawdę leży problem - lub mówiąc brutalnie, w czyim kodzie jest błąd. A po co im to uswiadamiać? A no po to, że jeśli z tego tysiąca chociaż 100 napisze e-mail do osoby odpowiedzialnej za witrynę, to jest spora szansa, że osoba ta uzna, że koszt poprawienia witryny jest mniejszy od strat poniesionych z utraty 100 uzytkowników.
Oczywiście w przypadku witryn hobbistycznych webmaster będzie zawsze robił co mu sie podoba, bo robi to dla siebie. Tu nic nie poradzimy.
Ale juz w przypadku sklepów, banków, czy chociazby witryn czerpiących przychody z pokazywanych reklam (a więc z ilości odwiedzin) wszystko sprowadza się do prostego rachunku ekonomicznego. Często wystarczy odpowiednia masa krytyczna skarg od klientow by okazalo sie, ze warto zainwestowac w poprawienie witryny. Zwlaszcza, ze - nie oszukujemy sie - czesto wystarczy kilka drobnych korekt, by witryna dziala i na Mozilli i na IE.
==
Gabriel
- GabrielBaines
- Moderator
- Posty: 450
- Z nami od: 05 marca 2002, 21:42
Przeglądarka: -
GabrielBaines pisze:W niedługim czasie też będziemy w UE - może pewnego pięknego dnia urzędasy obudzą się z Mozillą na biurowym komputerze...
sprawa czlonkowstwa w UE ma tu chyba niewielkie znaczenie. Francja, czy Niemcy zdecydowaly sie na uzywanie otwartego oprogramowania w swojej administracji - byly to ich indywidualne decyzje. co innego, gdyby dokumenty UE zalecaly cos w stylu "minimalizacji kosztow fukncjonowania administracji poprzez wdrazanie rozwiazan typu OpenSource". ale u nas niestety na to sie nie zanosi, brak profesjonalizmu i perspektywicznego myslenia "naszych" urzednikow nie pozwola na to. ZUS zmusza platnikow do korzystania z windowsow, Ballmer i Miller wymieniaja usmiechy... ech. nie jest dobrze.
- Gość
Przeglądarka: -
Anonymous pisze:GabrielBaines pisze:W niedługim czasie też będziemy w UE - może pewnego pięknego dnia urzędasy obudzą się z Mozillą na biurowym komputerze...
Niczego takiego nie napisałem - pomyliło Ci sie przy cytowaniu.
==
Gabriel
- GabrielBaines
- Moderator
- Posty: 450
- Z nami od: 05 marca 2002, 21:42
Posty: 14
• Strona 1 z 1
Wróć do Standardy WWW i źle działające strony
Kto jest online
Zarejestrowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]