Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.8.1.1) Gecko/20061204 Firefox/2.0.0.1
Ja od początku miałem Firefox
, może dlatego, że mam Internet niecałe 2 lata...
01.2005 - podpatrzyłem na komputerze brata bardzo fajną przeglądarkę, w której można było otwierać kilka kart (co mnie wówczas bardzo ucieszyło
), zainstalowałem ją sobie na kompie i póki co używałem jej off-line
03.2005 - stałe (4 KB/s w porywach), radiowe łącze...
06.2005 - pierwszy raz straciłem większość zakładek, a że jeszcze byłem nieobeznany, to części nie odzyskałem...
07.2005 - Firefox kompletnie padł, po uruchomieniu go po kilku sekundach zawieszał stary, dobry Win98, przesiadłem się na czystą Mozillę
09.2005 - padła Mozilla, w prawie identyczny sposób jak Firefox, przesiadłem się na Operę
11.2005 - padł Win98, po 4 (bez kilku dni) latach używania bez formatu, na szczęście w trybie awaryjnym dał się uruchomić, a dysk D, na którym przechowywałem dane, programy, dokumenty i zakładki pozostał nietchnięty, zacząłem w końcu używać zamiast laptopa komputer, który składałem od wakacji
, nowy system, czyli WinXP, zainstalowałem Firefox, który od tamtej pory, z lekkimi awariami, które już nauczyłem się szybko diagnozować i naprawiać, działa bez zarzutu
10.2006 - nowy provider łącza radiowego
, 35 KB/s i spokój przy oglądaniu strton z Firefox
01.2007 - korzystając z chwil wolnego czasu zainteresowałem się rozszerzeniami i userChrome.css , przez co lisek jest jeszcze piękniejszy
, no i od godziny zamiast wypowiadać się jako FireFox Fan (może z 10 razy się zdarzyło napisać tu posta jako gość), w końcu się zarejestrowałem, czasami będę wpadał
Oto była moja krótka historia używania Internetu