MozillaPL.org - polskie centrum Mozilli

Główne menu:

Projekty: "dodatki" -> "rozszerzenia"

Forum związane z serwisem Zespołu MozillaPL. Propozycje dotyczące organizacji prezentowanych danych, udostępnianych artykułów, podejmowanych tematów

Moderator: Pomocy?!

Postautor: Domel_z_uczelni(IE) » 05 lipca 2004, 10:49

Przeglądarka: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; brip1; .NET CLR 1.1.4322)

Gandalf pisze:domel. forma dyskusji ktorqa ze mna prowadzisz uraga mi. Ja mam prace,obowiazki i naprawde kompletnie nie mam czasu ani ochoty na takie kretyznimy, ktore prowadzisz.

Z calym szacunkiem, ja powiedzialem EOT ale Ty paislaes, ze nie moge tak pisac. Ja juz dawno chcialem zakonczyc ta rozmowe. Ale Ty wiesznie musisz temat drazyc. Ruch nalezy do Ciebie ja chcem skonczyc. Pokaz ze Ty tez.
Po za tym nie musisz obrzucac mnie epitetami dlatego IMHO przez to uraga mi ona bardziej.

Gandalf pisze: Rozumiem, ze naogladales sie komisji sledczej i masz ochote pobawic sie w nia, i to jest wlasnie powodem przedstawiania mi jakis tajemniczych "zarzutow", i "zaufanych osob", od ktorych to wiesz.

Swietnie to wyrwales z kontekstu.

Gandalf pisze:Twoje tekstyw stylu "a dlaczego dowiadujemy sie o tym dopiero..." sa po prostu zalosne.

Nie wiem czy zalosne czy nie. Ale prawdziwe. Chociaz tak sobie mysle ze faktycznie zalosne i smutne, ze prywatnie traktujesz mnie jeszcze gorzej niz na forum.

Gandalf pisze: Przeczytaj moj projekt propozycji reorganizacji.

Przeczytalem i o tym wiesz, no chyba ze w czasnie jak o tym rozmawialismy byles bardziej zainteresowany sniadaniem (pamietasz?) niz o tym co do Ciebie pisze.

Gandalf pisze:Czy firefox.pl nie mialem prawa kupic?.

No i po co te prowokacje, o zadym kupnie nic niegdzie nie pisalem.

Gandalf pisze:Wkurzyles mnie do granic mozliwosci, poniewaz obracasz wszystko na co poswiecilem pol roku zycia w cos zlego.

Akurat to jest ostatnie co bym chcial obrazic. Wieki szacunek ca to co zrobiles i robisz. I wiesz o tym dobrze to pisalem juz o tym kilka razy.

Gandalf pisze:kim ty niby jestes?

Jesli chodzi o prace nad Mozilla to dokladnie tym samym co Ty.

Gandalf pisze:Za kogo sie uwazasz, ze pozwalasz sobie oceniac i recenzowac moja prace nie majac zadnego o niej pojecia.

No dobra juz nie bede Ciebie chwalil...

Cleriic: Slusznie, ze sie wtraciles. Bo tez uwazam, ze trzeba te przepychanki skaczyc. Ja oczywisice w kazdej chwili to moge zrobic, jednak jak pisalem wczesnej nie dam sie osmieszyc dlatego odpowiem na kazda prowokacje. Ale nie znize sie do pozniomu epitetow.
Domel_z_uczelni(IE)
 

Postautor: lenrock » 05 lipca 2004, 12:49

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7) Gecko/20040614 Firefox/0.9

Dobra to ja już nie bedę obstawał za tymi "dodatkami" bo widze że ta kłótnia się przerodziłą w coś bardzo niezdrowego.
Ludzie pogódźcie się wreszcie !!!

Po prostu chyba na Wiki stronie "Dodatki" dodam informacje gdzie można znaleść skórki i skryptozakładki (langpacki sobie chyba daruje) a reszta to tak jak jest czyli baza rozszerzeń po polsku . Wtedy każdy powinien być zadowolony , bo nie będę musiał zmieniać nazw iluśdziesięciu stron , a treści poszczególnych stron typu "informacje o dodatku" tez moga zostac, bo przecież każde z rozszerzeń jest zarazem dodatkiem .
lenrock
Moderator
 
Posty: 966
Z nami od: 09 grudnia 2002, 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Pitreck » 05 lipca 2004, 15:38

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.7) Gecko/20040429 Firefox/0.8.0+ (Pitreck)

Domel pisze:
Gandalf pisze:ale oddaje to na dniach Cleriicowi

O jakich ciekawych ja sie rzczy dowiaduje na tym forum. A moze zleciles swoja prace jakiejs nowej osobie. Wkoncu co tam Domel, on niczego nie musi wiedziec, wszystko sie zalatwi pocichu. Nawet w takiej rzeczy nie potraficz wyslac wiadomosci do mnie :(


Domel, za przeproszeniem, nic ci do tego! Ostatnie slowo kto bedzie jego QA nalezy do tlumacza(y) danego projektu. Gandalf juz nie wyrabial czasowo, Cleriic mial czas i checi oraz byl zainteresowany posada QA Tb pl-PL. Majac do wyboru Marcoosa i Cleriica, wybralem Cleriica. Twojej ew. kandydatury i tak nie bralem pod uwage, bo szczerze mowiac nie mam ochoty z takim czlowiekiem jak ty pracowac.
"Zaczyna się nowy wyścig, ale starzy gracze jeszcze nie umieją zrozumieć, że toczyć się on będzie na zupełnie innym poziomie. Idzie tsunami, a niektórzy dalej zapatrzeni w ziemie stawiają na plaży zamki z piasku i kłócą się, czyj większy..." - Gandalf
Pitreck
Moderator
 
Posty: 1163
Z nami od: 28 listopada 2002, 20:17
Lokalizacja: Wa-wa

Postautor: piotrek84 » 05 lipca 2004, 15:47

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; pl-PL; rv:1.7) Gecko/20040616

jest taki program Wybacz mi, Zerwane wiezi lub cos w tym stylu :wink:
piotrek84
 
Posty: 1785
Z nami od: 11 września 2003, 18:48
Lokalizacja: ze świata marzeń

Postautor: Domel » 05 lipca 2004, 15:59

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.6) Gecko/20040206 Firefox/0.9 (gazella)

Pitreck pisze:Domel, za przeproszeniem, nic ci do tego! Ostatnie slowo kto bedzie jego QA nalezy do tlumacza(y) danego projektu. Gandalf juz nie wyrabial czasowo, Cleriic mial czas i checi oraz byl zainteresowany posada QA Tb pl-PL. Majac do wyboru Marcoosa i Cleriica, wybralem Cleriica. Twojej ew. kandydatury i tak nie bralem pod uwage, bo szczerze mowiac nie mam ochoty z takim czlowiekiem jak ty pracowac.

ROTFL, :D :D Chyle glowe przed Twoja niewiedza. Pomyliles trzy sprawy. Po pierwsze chodzilo w tym o tlumaczenie stringow ktore przydzielilem Gandalfowi. Dlatego przykre ale kompletnie nie ma temat. Po drugie jakiej kandydatury skoro to ja jestem driverem (Gandalf mnie mianowal :D ). Po trzecie jak mozesz na mnie glosowac skoro raz ze nie jestes w grupie Nvu, dwa, ze nie mozna wybrac kogos kto jest juz wybrany.
A to ze QA powinni wybierac tlumacze slusznie, Pitreck dzieki ze przyznales mi racje, ze Gandalf nie mial prawa sam sie nominowac a powinien byc wybrany przez tlumaczy.
Domel
 
Posty: 2252
Z nami od: 14 kwietnia 2002, 19:10
Lokalizacja: Białystok

Postautor: Pitreck » 05 lipca 2004, 16:11

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.7) Gecko/20040429 Firefox/0.8.0+ (Pitreck)

Zacytowales fragment wypowiedzi Gandalfa, ktora dotyczyla QA Thunderbirda
Gandalf pisze:Jestem jeszcze QA Tb, ale oddaje to na dniach Cleriicowi

Wiec nie ja z siebie zroblem posmiewisko, ale Ty :)
A powyzszym udowodniles, ze nawet nie wiesz, co cytujesz :lol:
"Zaczyna się nowy wyścig, ale starzy gracze jeszcze nie umieją zrozumieć, że toczyć się on będzie na zupełnie innym poziomie. Idzie tsunami, a niektórzy dalej zapatrzeni w ziemie stawiają na plaży zamki z piasku i kłócą się, czyj większy..." - Gandalf
Pitreck
Moderator
 
Posty: 1163
Z nami od: 28 listopada 2002, 20:17
Lokalizacja: Wa-wa

Postautor: Domel » 05 lipca 2004, 16:19

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.6) Gecko/20040206 Firefox/0.9 (gazella)

Pitreck pisze:Zacytowales fragment wypowiedzi Gandalfa, ktora dotyczyla QA Thunderbirda

Wiem co za cytowalem, i zgadza sie dotyczylo Tb. Piszac no chodzilo mi ogolnie o fikcyjnych czlonkow czyli Ciebie, Marcoosa, mnie i Gandalfa (Gandalf odpada bo sam siebie zapytal :) ).
Zreszta czy zrozumiales moja wypowiedz czy nie to nie zmienia faktu, ze QA jak slusznie napisales ze czlonkowie powinni sie wypowiedziec a juz szczegolnie z danej grupy tlumaczy.
Domel
 
Posty: 2252
Z nami od: 14 kwietnia 2002, 19:10
Lokalizacja: Białystok

Postautor: E2rd » 05 lipca 2004, 16:22

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; pl-PL; rv:1.6) Gecko/20040113

Pitreck: radzę Ci się nie wtrącać do tej kłótni, bo Cię zjedzą z kretesem :)

Ale ad rem:
Popieram lenrocka:
Używajmy nazwy "dodatki" jako nieoficjalnej nazwy na wszystkie dodawane do Mozilli, FF, ThB:
- rozszerzenia
- skórki
- skryptozakładki
- langpacki (tak, też, no bo czemu nie)
- ale nie wtyczki, bo tu byśmy zaprzeczali samym sobie sprzed 2ch miesięcy ("Java to wtyczka, a nie dodatek").

I proszę, bez upomnień, jeśli komuś się wymsknie "dodatek" gdy będzie mówił o rozszerzeniu - traktujcie to wtedy jako użycie tego "nadrzędnego" znaczenia słowa "dodatek" :D
Masz pytanie? Tu są odpowiedzi :)
E2rd
Moderator
 
Posty: 3937
Z nami od: 26 marca 2002, 23:16

Postautor: Pitreck » 05 lipca 2004, 17:05

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.7) Gecko/20040429 Firefox/0.8.0+ (Pitreck)

Dobra, czas z tym wreszcie skonczyc, bo to cale ROTFLowanie oraz przysrywanie sobie na wzajem poza zaostrzaniem konfliktow do niczego nie prowadzi. Domel, prosze cie, przeczytaj moje slowa mininum 3x, na spokojnie, dopoki przynajmniej czesciowo nie zrozumiesz co probuje przekazac. Jesli zaczniesz sie nad tym zastanawiac, zamiast dzialac po wplywem emocji, to bedzie to dobry znak. Nie odbieraj tego prosze jako probe przygryzienia Tobie, zlosc, agresje, czy cokolwiek innego negatywnego.
Wiem, wychodzisz z zalozenia, ze "nie dasz sie osmieszyc, dlatego odpowiesz na kazda prowokacje." Zapomnij na chwile o tej zasadzie, bo nie chce Cie osmieszyc, a jedynie sprobowac Ci cos wyjasnic, a to niestety moze nie byc dla Ciebie przyjemne.

Ja rozumiem, ze nie mogles sie dogadac z Gandalfem, ze czules sie ignorowany, ze odnosiles wrazenie, iz wszystko dzieje sie bez wiedzy twojej, ogolu, za zamknietymi dzwiami prywatnych rozmow Jabberowych. Ale to nie tak, Gandalf ma po prostu duzo obowiazkow, duzo za duzo, i niepotrafi wszyskiego pogodzic. Ja tez czesto musialem sie o pare rzeczy upominac, czesto w ciagu jednej rozmowy, bo Gand zapomnial o czym zesmy 5 minut temu rozmawiali. Z poczatku tez to mi sie dziwne wydawalo, moze i troche irytowalo mnie to. Ale naprawde niewiele czasu musialo uplynac, abym zrozumial, ze to nie jest zlosliwosc czy ignorancja, on poprostu ma za duzo obowiazkow na glowie i sie z tym wszystkim gubi.
Postaraj sie to zrozumiec. On naprawde nie musi w danej chwili wszystko o wszystkim pamietac, i naprawde ma wiele inniejszych rzeczy na glowie, niz zastanawianie sie, komu zalezy na posadzie QA i kto chcialby zmienic swojego QA. A wystarczylo go troche pomeczyc na Jabberze i nie zniechecac sie, jesli pierwszych kilka prosb przejdzie bez echa.

Widzisz, sztuka polega na tym, by czasem ustapic. Ta cala sprzeczka, moja z Toba, czy Twoja z Gandalem byla niepotrzebna. Chciales udowodnic wszystkm, ze nie dasz soba pomiatac (czego robic nie musiales, bo nikt toba nie pomiata) a Gandalf sie rzadzi, a efekt jest taki, ze zniecheciles do pracy na rzecz srodowiska najbardziej doswiadczona i chetna do pomocy osobe. Przy okazji wyglada to tak, jakbys sam chcial tym wszystkim rzadzic i probowal sie wbic na szczyt przepychajac sie lokciami.

Jeszcze raz prosze, nie podchodz do tej wypowiedzi emocjonalnie, bo naprawde nie chce ci przysrac, tylko zdjac klapki z oczu. Zastanow sie prosze nad tym, co napisalem. Ale jesli bedziesz wolal mnie wysmiac i pokazac jaki to jestes bossu, to chyba tylko zniechecisz do dalszej pracy na rzecz srodowiska kolejna osobe....
"Zaczyna się nowy wyścig, ale starzy gracze jeszcze nie umieją zrozumieć, że toczyć się on będzie na zupełnie innym poziomie. Idzie tsunami, a niektórzy dalej zapatrzeni w ziemie stawiają na plaży zamki z piasku i kłócą się, czyj większy..." - Gandalf
Pitreck
Moderator
 
Posty: 1163
Z nami od: 28 listopada 2002, 20:17
Lokalizacja: Wa-wa

Postautor: Adrianer » 05 lipca 2004, 18:37

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7) Gecko/20040616 MultiZilla/1.6.4.0b

mam nadzieje, że kłótnia jest zakończona i wracamy do rzeczowej dyskusji.

E2rd: Ja jestem jednak za włączeniem wtyczek do nadkategorii dodatków.
Dodatek powinien oznaczać wszystko co w jakikolwiek sposób poszerza możliwości Mozilli - wiem, że w ten sposób będziemy przeczyć naszym wcześniejszym wypowiedziom, ale w ten sposób unikniemy większych nieporozumień, a wszyscy powinni być zadowoleni, zarówno ci którzy są za rozszerzeniami itp., jak i ci którzy za dodatkami (tak jak ja ;) )
Adrianer
Moderator
 
Posty: 1771
Z nami od: 15 maja 2002, 17:37
Lokalizacja: Bern/Switzerland

Postautor: Domel » 05 lipca 2004, 23:05

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.6) Gecko/20040206 Firefox/0.9 (gazella)

Pitreck: Czyli mozna EOT. Ale konkluzja sie zgadzam Gandalf za wiele rzeczu sie podja, oczywsicie nie mi (nam) mowic mu co ma robic ale mysle ze skorzyscia dla wszystkich by bylo gdyby, zrezygnowal z tylu rzeczy, zeby mogl wmiare sie wyrabiac (np chyba jako jedyny w tlumaczeniu Nvu jeszcze niczego nie wyslal...).
Domel
 
Posty: 2252
Z nami od: 14 kwietnia 2002, 19:10
Lokalizacja: Białystok

Postautor: Domel » 05 lipca 2004, 23:13

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.6) Gecko/20040206 Firefox/0.9 (gazella)

Adrianer pisze: Ja jestem jednak za włączeniem wtyczek do nadkategorii dodatków.

Chodz trudno mi to przez gardlo przechodzi jestem w stanie sie wyobrazic jak mowie na Flasha dodatek ale co do skryptozakladek to juz chyba przesada :). Calkowicie odrebna sprawa. O ile wszystkie pozostale maja ze soba cos wspolnego (chociazby wszystkie sa w paczce binarnej) o tyle skryptozakladki maja tyle wspolnego z rozszezeniami czy wtyczkami co ja z IE :D
Ale Ok, moze ktos pokusi sie o pelne zestawienie. Wtedy bedzie latwiej sie wypowiedziec. Bo widze ze kazdy by cos odrzucil z nadgrupy dodatki ;).
Domel
 
Posty: 2252
Z nami od: 14 kwietnia 2002, 19:10
Lokalizacja: Białystok

Postautor: Pitreck » 06 lipca 2004, 01:31

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.7) Gecko/20040429 Firefox/0.8.0+ (Pitreck)

Domel pisze:Gandalf zbyt wielu rzeczy sie podjal, oczywiscie nie mi (nam) mowic co ma robic, ale mysle ze z korzyscia dla wszystkich by bylo, gdyby zrezygnowal z tylu rzeczy, zeby mogl w miare sie wyrabiac.


Gandalf zrezygnowal ze wszystkiego, procz prac nad tlumaczeniem RADM. Stalo sie tak w duzej mierze przez Twoje zachowanie w stosunku co do niego. Powiedz, nie widzisz tego, czy tez widzisz i wogole nie czujesz sie z tego powodu winny?
PS. Pozwolilem sobie poprawic troche Twoja wypowiedz przy cytowaniu, gdyz byla malo czytelna.
"Zaczyna się nowy wyścig, ale starzy gracze jeszcze nie umieją zrozumieć, że toczyć się on będzie na zupełnie innym poziomie. Idzie tsunami, a niektórzy dalej zapatrzeni w ziemie stawiają na plaży zamki z piasku i kłócą się, czyj większy..." - Gandalf
Pitreck
Moderator
 
Posty: 1163
Z nami od: 28 listopada 2002, 20:17
Lokalizacja: Wa-wa

Postautor: E2rd » 06 lipca 2004, 09:14

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; pl-PL; rv:1.6) Gecko/20040113

Adrianer pisze:E2rd: Ja jestem jednak za włączeniem wtyczek do nadkategorii dodatków.
Dodatek powinien oznaczać wszystko co w jakikolwiek sposób poszerza możliwości Mozilli

No cóż, skoro "dodatki" ma być nazwą nieoficjalną, nie oznaczającą nic konkretnego, to chyba możemy uznać, że nazwanie wtyczek dodatkami nie będzie błędem. Sugerowałbym jednak unikać słowa "dodatek" w odniesieniu do wtyczek - wyłącznie ze względu na stare określenia.

A ja i tak mam ochotę nazywać rozszerzenia dodatkami. I pewnie szybko się nie przyzwyczaję... :roll:

No i na koniec prośba do lokalizatorów: wszystkie pomysły na "poprawienie" jakiegoś szeroko używanego słówka prosiłbym przepuszczać przez forum. Społeczność też się musi do ewentualnej zmiany przyzwyczaić. [Ale i tak najlepiej nie wpadać na takie pomysły. No bo czy takie kłótnie się do czegoś przydają? :(].
Masz pytanie? Tu są odpowiedzi :)
E2rd
Moderator
 
Posty: 3937
Z nami od: 26 marca 2002, 23:16

Postautor: gandOff » 06 lipca 2004, 10:26

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7) Gecko/20040626 Firefox/0.9.1

Pozwole sobie udzielic sie tutaj po raz ostatni poniewaz ciezko mi zniesc sposob w jaki DOmel proboje zatuszowac to co sie stalo.
Liczac po kolej, Domel NIE zgadzamy sie w praktycznie wszystkich kwestiach. jakie sa mozliwe, w tym tak waznych jak to gdzie lezy linia, ktorej w dyskusji nie wolno przekroczyc. Obraziles mnie, oczerniles, naklamales na moj temat. Jestem przerazony jak latwo Ci to przyszlo i jak lekko w trakcie kazdej ze swoich odpowiedzi potrafiles wtracic jakis "fakt", ktory nigdy nie mial miejsca. Niestety jak zawsze tlumaczenie sie, jest zawsze mniej skuteczne i trwa znacznie dluzej od zarzutu. Na dodatek moze byc skomplikowane,a zarzut zawsze jest prosty.

W internecie nie ma zadnej jednostki prawnej, do ktorej moglbym sie zglosic w celu proby odzyskania mojego dobrego imienia, i doprowadzenia do tego, zebys zaplacil cene za swoje slowa. Jestem bezbronny. Opisales w tym watku rzeczy, ktorych wiedziec nie mozesz, wielokrotnie zasugerowales, ze w trakcie mojej pracy robilem cos pokretnie, za plecami, w ukryciu. Ze przejalem od kogos i posiadam jakas wyimaginowana wladze, i ze zrobilem to w sposob brudny. Ze istnieja jakies kompromitujace mnie fakty... Pozwoliles sobie splamic moje dobre imie i moje pol roku pracy podczas ktorego zrobilem wszystko co moglem, aby kazdy moj krok byl jawny, publiczny i abym sam ciagnac to czego nikt nie chcial, nie stal sie kims wiekszym niz chce byc. Od tysiecy lat mezczyzna, za taka obraze odpowiadal w jeden, prosty sposob. Ja do niego dostepu nie mam, jak i to metod prawnych.
Jedyne co moge zrobic to wycofac sie z pracy w projekcie, w ktorym ty pracujesz. Mam nadzieje, ze pozwoli mi to uniknac takiej sytuacji w przyszlosci. A wierz mi, takich 3 dni jak ostatnie nie chcialbym juz przezyc.

Wiem, ze dla czytajacych to, sprawiam wrazenie, zrodla problemow - przeciez domel chce sie pogodzic, a to ja...
Sprobojcie mnie zrozumiec. Zostalem obrazony tak, jak jeszcze nigdy w mojej historii pracy z internetem. Na dodatek forma oskarzen wprost glupia. Zamiast w miare pojawiania sie zastrzezen do mojej pracy rozpoczynac na ten temat dyskusje w odpowienich watkach, Domel jakos musial kumulowac swoja frustracje z wyimaginowanych krzywd ktorych on i reszta doznawali pod "moimi rzadami" i czuc sie meczennikiem za dobro sprawy, skoro ich nie ujawnial. Teraz nagle wybuchl, a ja jestem pewien, ze nie potrafie przejsc ponad tym, pominac slow ktore o mnie napisal.
Nie wiem co jeszcze wymysli, jak w przyszlosci bedzie probowal tuszowac swoje klamstwa. Na razie proboje udawac ze nic sie nie stalo, zapewniajac was, ze ma takie samo zdanie jak ja - otoz nie ma.

Jesli ktos z Was ma jakies pytania, watpliwosci, chcialby sie dowiedziec jak wygladala moja praca w ostatnich miesiacach, macie mojego maila, jida, niektorzy telefon. Chetnie odpowiem. Tylko prosze, nie wierzcie w te bzdury, ktore ten czlowiek tak lekko napisal.

Ja juz podjalem decyzje, i wazne jest dla Was samych, abyscie jak najszybciej wylonili osobe do tlumaczenia Fxa i zarzadce Bugzilla. W przeciwnym wypadku te rzeczy pozostana na mnie wpisane, ale nie bede nad nimi pracowal.

Zas co do ciebie domel. Ufam, ze juz niedlugo przekonasz sie, ze nie bylo nigdy drugiego dna. Kroliczej nory... Ze moja praca byla tak samo "plaska" jak jej obraz ktory widzieliscie. I ze twoje klamliwe i iluzoryczne "przejecie kontroli nad reorganizacja" ktorym sie chwalisz jest bzdura, poniewaz nie miales jej od kogo przejmowac. Wierze, ze ludzie tutaj sa na tyle inteligentni, zeby nie pozwolic Ci przejac kontroli nad projektem. Uwazam, ze jestes zbyt zaklamany i sztuczny aby cos takiego robic. Jestes toksyczny i takich ludzi znam z tego, ze znacznie lepiej cos niszcza niz buduja.

Koncze. Nie bede juz udzielal sie tutaj przez najblizsze tygodnie, moze kiedys wroce, ale raczej bez wiekszego zaangazowania. Kiedy skoncze to co mnie jeszcze wiaze z projektem postaram sie w osobnym miejscu jeszcze raz podziekowac wam za wszystko
gandOff
 

Postautor: jasiu » 06 lipca 2004, 16:35

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; PL; rv:1.5) Gecko/20031007 Firebird/0.7

Trzymaj się Gandalf, dzięki za twoją pracę na rzecz Mozilli. Domelu popracuj nad sobą, życzę Ci więcej pokory i dystansu, mniej kompleksów i zajadłości. Może za dużo obcujesz ze standardami, a za mało z ludźmi? :roll:
jasiu
 
Posty: 68
Z nami od: 07 czerwca 2004, 20:34

Postautor: Piotr3M » 06 lipca 2004, 17:33

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7) Gecko/20040614 Firefox/0.9

Panowie, ten projekt jest jednym z lepszych jakie mialem okazje uzywac. Nieporozumienia zdarzaja sie zawsze i wszedzie - czy to powod aby niszczyc tak wspaniale zapowiadajaca sie rzecz??

pomyslcie troche nad tym, w koncu to Wy wlozyliscie mase swojego czasu i pracy aby dojsc do tego miejsca.
Piotr3M
 

Postautor: Yano » 06 lipca 2004, 17:38

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7) Gecko/20040614 Firefox/0.9 (Yano)

Dawno mnie tu nie było. Niestety brak mi czasu na śledzenie na bieżąco wszystkiego co się tu dzieje. W pracy mam reorganizację, mam dodatkową pracę, rodzinę i czasu starcza ledwie na pobieżne przejrzenie nowości ze świata IT.
Jednak to, co zobaczyłem po mojej dość długiej nieobecności przeraziło mnie. Nie chcę pisać wypracowań, bo to nie miejsce na to, ale chciałem się zapytać co się z Wami, do cholery ciężkiej, dzieje? Ludzie, których darzę szacunkiem skaczą sobie do gardeł i obrzucają inwektywami. :o Wypominają sobie publicznie jakieś (za przeproszeniem) gówniane niedociągnięcia, które można było załatwić 3 linijkami maila. Aż się rzygać chce. :( Gorzej niż przedszkole. To już mój 3 letni syn potrafi sobie poradzić w podobnych kwestiach. :evil:
Teraz żałuję, że się wcześniej nie odezwałem, choć zastanawiam się, czy to by coś zmieniło. Ale czytając cały wątek dzisiaj poczułem się wywołany do tablicy i chciałbym się ustosunkować do tematu wątku, którym jest kwestia nazewnictwa dodatki vs. rozszerzenia.

Owszem, kiedyś popełniłem błąd myląc dodatki z wtyczkami czy odwrotnie. I Domel (AFAIK) mi tą kwestię wyłożył łopatologicznie, zgodnie z ówczesnymi trendami. Jednak z całym szacunkiem dla wszystkich dyskutantów uważam, że bezpośrednim tłumaczeniem słowa extensions jest "rozszerzenia". Nawet zadzwoniłem do Villi, która (niezasugerowana) potwierdziła powyższe. Natomiast "dodatki" są znakomitym określeniem na wszelkie duperele, o które można wzbogacić przeglądarkę, a więc skórki (czy tematy jak kto woli), wtyczki, wszelke WebDevelopery, MozTweaki itp. Czyli kategoria nadrzędna. Kłótnia o to, że pomiesza się ludziom w głowach jest bez sensu. (Ciekaw jestem, czy matematycy też mieli takie batalie w kwestii nazewnictwa kwadrat-prostokąt-wielokąt? Choć dla szarego Kowalskiego nazwanie kwadratu prostokątem będzie idiotyzmem, to nikt mi nie wmówi, że kwadrat prostokątem nie jest.)

Teraz będzie coś ad personam.

Domel:
Wiesz, że cenię Cię za Twoją wiedzę a także za Twój wkład w MozillaPL. Jesteś też nieocenioną osobą jeśli chodzi o standardy sieciowe - dzięki Tobie nauczyłem się kilku rzeczy, które teraz mi ułatwiają pracę. Jednak nie pojmuję Twojego oślego (no offence) uporu przy trzymaniu się tego nazewnictwa. Jako Twoje argumenty podajesz jedynie (a przynajmniej tyle wyciągnąłem z lektury tego wątku) przyzwyczajenie ZU oraz posiadany przez Ciebie słownik (mimo, że dobry). W moich słownikach (na życzenie podam) wszędzie terminologia jest taka jak podałem. I większość ZU, którzy sięgną po słownik, zapewne tak sobie przetłumaczy extension i addon.

Gandalf (nie wiem, czy odpowiesz, ale może przeczytasz):
Ciężko mi zdefiniować mój szacunek do Ciebie. Nie dlatego, że go nie mam - musiałbym wymienić zbyt wiele czynników. Być może dlatego, że znam Ciebie dłużej i lepiej od Domela. Jednak w wielu sprawach nasze poglądy się różnią diametralnie, co mieliśmy okazję sprawdzić kilkakrotnie podczas moich nielicznych wypadów do Warszawy. Jednak nie dlatego wybieram "rozszerzenia".

W mojej ocenie nie popieram ani Gandalfa, ani Domela. Wyraziłem swój pogląd, który pokrywa się z myśleniem Gandalfa. Nie znaczy to jednak, że pogardzam zdaniem Domela. Zresztą podejrzewam, że nikt tu na forum nie pogardza drugim tylko dlatego, że jego neurony inaczej przetwarzają informację.

Generalnie przeraża mnie fakt, że tak błacha sprawa ma tak poważne konsekwencje. Odejście Gandalfa od zespołu (jako całości, czyli wszystkich osób w jakikolwiek sposób zaangażowanych) uważam za zbyt wielką stratę. To samo powiedziałbym, gdyby taką decyzję podjął Domel, Pitreck, E2rd, Adrianer czy ktokolwiek inny. Choć podobno nie ma ludzi niezastąpionych, to jednak każdy z nas ma jakieś zadanie, którego się podjął lub którym go obarczono. Takie były założenia podjęte na zlocie, który zorganizowałem, a z którego jak widać zostało tylko garść fotek gdzieś na serwerze. Sad but true. :cry:

Jeszcze jedno na koniec:
Bardzo żałuję teraz, że nie mieszkam w Warszawie, gdzie mógłbym zorganizować zlot. Choć nie wiem, czy po tym wszystkim spotkałby się z entuzjastycznym przyjęciem, to łudzę się, że wiele by wyjaśnił. Niestety Poznań, z racji położenia geograficznego, nie nadaje się na podobną imprezę, gdyż sama odległość byłaby wystarczającym powodem dla wielu, aby się tu nie pojawić (pomijając już kwestie personalne). I nie mam tu zamiaru wytykać komukolwiek złośliwości, czy zacietrzewienia, ale stwierdzam fakt, że nie każdego stać na taką wycieczkę. Domel - mam nadzieję, że nie zrozumiesz mnie opacznie.
Yano
 
Posty: 858
Z nami od: 17 grudnia 2002, 10:32

Postautor: Roman Frołow » 06 lipca 2004, 17:40

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.7) Gecko/20040626 Firefox/0.9.1

no co tu się dzieje. Projekt open source a jakby to był jakiś ms szajs zamknięty. Bez sensu. Normalnie bez sensu. Jak nie wiadomo o co chodzi to zwykle chodzi o kasę. A tu o co?
Roman Frołow
 
Posty: 23
Z nami od: 01 września 2002, 02:06
Lokalizacja: Piaseczno

Postautor: Yano » 06 lipca 2004, 17:46

Przeglądarka: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7) Gecko/20040614 Firefox/0.9 (Yano)

Roman Frołow pisze:Jak nie wiadomo o co chodzi to zwykle chodzi o kasę. A tu o co?

O to, że dwie osoby nie mogły się ze sobą dogadać i zaczęły wytaczać coraz cięższe argumenty. Ot, taka przedszkolna kłótnia. Brakowało tylko puenty "jesteś u pani".

Dziwi tylko, że ta kłotnia ma miejsce w środowisku ludzi dorosłych i mających tak wielkie znaczenie dla ogólnoświatowego projektu.
Yano
 
Posty: 858
Z nami od: 17 grudnia 2002, 10:32

PoprzedniaNastępna

Wróć do Serwis MozillaPL.org

Kto jest online

Zarejestrowani użytkownicy: dexter, Google [Bot]

Przejdź do powiązanej strony

Nawigacja:

Stopka: